moje_ja

.............................................

Piękny dziś jesienny dzień,

wszystko złoci się w około.

Lecz w mej głowie jakiś cierń,

wcale nie jest mi wesoło.

Dzień przepiękny, lecz co z tego,

skoro Ziomka smutna jest.

Wiele dałbym z serca swego,

by zobaczyć uśmiech, gest.

Uśmiech wczorajszy, cudowny, bajeczny,

co w głowie mej ciągle się tli.

Przy którym jest Zbysiu bezbieczny,

nie straszne mu deszczowe dni.

Nie łam się Ziomalko droga,

sprawa nie warta Twej łzy.

Jutro też dzień, minie trwoga,

najważniejsza i tak jesteś Ty!!!!

                                   ziomalek

.............Pamięć.........

Na ulicach krzątania szum,

wszyscy chcą zdąrzyć do celu.

Dokąd tak biegnie zdyszany tłum,

dlaczego jest ich tak wielu?

Dzień zadumy dzisiaj mamy,

myśli w głowie suną gdzieś.

W gronie rodzinnym się spotykamy,

by powspominać i oddać cześć.

Tym co nie znikną z serca naszego,

będą mieć zawsze cząstkę siebie.

Którzy kochali za życia swego

tak mocno mnie i Ciebie.

Piękny dziś mamy jesienny dzień,

mimo iż smutku tak wiele.

Miłość zwycięży przeklęty cień;

miłość co żyje w mym ciele.

Ciało ulotne jest niczym woń,

pamięć o ludziach trwać będzie.

Nie zniszczy jej głębinów toń,

bo ślady po nich są wszędzie.

                                Ziomalek

.............................................

Piękny dziś jesienny dzień,

wszystko złoci się w około.

Lecz w mej głowie jakiś cierń,

wcale nie jest mi wesoło.

Dzień przepiękny, lecz co z tego,

skoro Ziomka smutna jest.

Wiele dałbym z serca swego,

by zobaczyć uśmiech, gest.

Uśmiech wczorajszy, cudowny, bajeczny,

co w głowie mej ciągle się tli.

Przy którym jest Zbysiu bezbieczny,

nie straszne mu deszczowe dni.

Nie łam się Ziomalko droga,

sprawa nie warta Twej łzy.

Jutro też dzień, minie trwoga,

najważniejsza i tak jesteś Ty!!!!

                                   ziomalek

Nie żartuj sobie ze Zbysia,

bo ogrom pracy ma dzisiaj.

Dywany kwiatów czekają,

same się nie obcinają.

Ziomalek obciera pot z czoła,

pomocy od Ziomki wciąż woła!!!

Pomocy mętalnej dla ducha,

może go wkońcu wysłucha???

Widać wysłuchać zdołała.

uśmiech ziomkowi wysłała

W dodatku uśmiech bajeczny,

teraz już Zbysiu bezpieczny. 

Był z rana w wielkiej potrzebie,

a nagle się poczuł jak w niebie!!!!

Widać uśmiech ma siłę, 

skruszył zmęczenia mogiłę.

                                 ziomalek