Spędziłam wspaniałego sylwestra w gronie znajomych.Wszystko było super,tylko jedna rzecz,a właściwie wydarzenie, sprawiło, że czuję jakiś niesmak.
Otóż chodzi o moje dwie przyjaciółki.Kasia rozstała się z Pawłem po wakacjach.Byli ze sobą prawie dwa lata, ale zerwali. Mimo to, pozostali w przyjacielskich stosunkach.Ania od dłuższego czasu była sama.Obie na sylwestra przyszły same.Pawła nie było,bo udał się na jakąś imprezę z kumplami.Kasia i Ania są serdecznymi przyjaciółkami.Są, albo były,bo Kasia,choć została do końca imprezy,nie chce jej wspominać.Chyba się załamała.Czym? Już tłumaczę.
Impreza rozkręciła się na całego grubo przed 24.Po 23 Ania odebrała telefon i uciekła do łazienki.Baliśmy się,że coś się stało, ale zapewniała nas,że wszystko okej.Wyszła uśmiechnięta,ale zdenerwowana.Po paru minutach było wiadomo o co chodzi. Dzwonek do drzwi i... Paweł za nimi.Przywitali się bynajmniej nie po przyjacielsku.Wszyscy zrobili duże oczy,potem każdy gapił się na Kasię.Ta jednak była niewzruszona,albo dobrze grała.Za moment była północ,procenty we krwi pomogły,impreza trwała bez większych problemów.
Nie zazdroszczę Kasi.Ania jest z jej byłym facetem.Mam nadzieję,że to między dziewczynami niczego nie zepsuje.Niby jest wszystko okej,bo nikt nikogo nikomu nie ukradł.Między Kasią i Pawłem nic już nie było.No ale jednak.Czy takie rzeczy powinno się robić?Czy to jest fair?Ja nie jestem do końca przekonana...
___Alicja___
Warszawa
Estado civil: en una relación
Interesado en: mujeres, hombres
Buscando: entretenimiento
Zodiac sign: Aries
Cumpleaños: 1995-04-11
Afiliado:
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia,by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.
Último juego