IMgielka

Estado civil: casado
Interesado en: mujeres, hombres
Buscando: entretenimiento
Zodiac sign: Capricornio
Cumpleaños: 01-10
Afiliado: 02/12/2009
"...Wiesz co tracimy w życiu najczęściej ? Czas na niewłaściwych ludzi..."
Puntos1 504más
Para mantener el nivel: 
Puntos necesarios: 496
Último juego

Oddaj mi samotność - Michał Bajor

"...Samotność..
Pożądana w dobie bolesnych doznań miłosnych,
Przeklęta w momencie przesytu ciszą codzienności
Kryje się często gdzieś nieopodal człowieka,
Niczym lek, czy trucizna w swym działaniu nie zwleka
Czasem lepiej oddać się ciszy kojącej ciemności,
aniżeli żyć z przeraźliwym krzykiem fałszywej miłości,
smutku, w rażącym serce blasku kłamstw i niedopowiedzeń..."

http://www.youtube.com/watch?v=IYP9NcUeNBc&feature=related


Czym jesteś ?

Lecieć bym chciała daleko... daleko...
Gdzie z brzóz płaczących srebrne rosy cieką,
Kędy szum lasów pierś przejmuje drżeniem...
- Czym jesteś, szczęście? - Wspomnieniem?

Lecieć bym chciała tam, gdzie olchy rosną,
Gdzie głogi dzikie zakwitają wiosną,
Gdzie się powoje, jak baśń dziwna, plotą...
- Czym jesteś, szczęście? - Tęsknotą?

Lecieć bym chciała - za jasnym gdzieś zdrojem
Myśl puścić wolno, jak wody bieżące...
I widzieć tylko łan zboża i słońce...
- Czym jesteś, szczęście? - Spokojem?

Lecieć bym chciała, lecz nie wiem, do czego
Wyciągnąć ręce i przywrzeć płomieniem...
Idę - a za mną cień smutku dawnego...
Czym jesteś, szczęście? - Złudzeniem?

Lecieć bym chciała do chwilek tych jasnych,
Gdy życie, pragnień nieświadome własnych,
Jest jako blaski, co na wschodzie dnieją...
- Czym jesteś, szczęście? - Nadzieją?

Lecieć bym chciała... sen cichy, sen zloty
Prześnić samotna i konać z tęsknoty.
I "kocham" mówić dalekim spojrzeniem...
- Czym jesteś, szczęście? - Pragnieniem

Lecieć bym chciała i nie wrócić więcej...
Raz tylko serce uderza goręcej,
A potem cisza... wszystko się prześniło...
- Czym jesteś, szczęście ...?

/Maria Konopnicka/


Trzynastego (13)

Trzynastego
nawet w grudniu jest wiosna
Trzynastego
każda droga jest prosta
Trzynastego
nie liczy się strach
Trzynastego
od morza do Tatr
Trzynastego
kapelusze z głów poważnych
zrywa wiatr.

Trzynastego
wszystko zdarzyć się może
Trzynastego
świat w różowym kolorze
Trzynastego
nie smucą mnie łzy
Trzynastego
piękniejsze mam sny
Trzynastego
a ty właśnie trzynastego
jesteś zły!

Wiem, że gniewasz się na mnie,
bo powodów masz tysiąc,
ale jedno ci powiem,
jedno mogę ci przysiąc:
Trzynastego
wiosna twoje ma imię
Trzynastego
twoje myśli są przy mnie
Trzynastego
nie widzę twych wad
Trzynastego
piękniejszy jest świat
Trzynastego
i dlatego właśnie dzisiaj
śpiewam tak.

Trzynastego
wiosna twoje ma imię
Trzynastego
twoje myśli są przy mnie
Trzynastego
nie widzę twych wad
Trzynastego
piękniejszy jest świat
Trzynastego
i dlatego trzynastego
śpiewam tak.

Trzynastego
od morza do Tatr
Trzynastego
piękniejszy jest świat
Trzynastego
zaśpiewam ci tak:
Trzynastego...

http://www.youtube.com/watch?v=fJYwu0QrkSQ


'Ze starej płyty...

http://www.youtube.com/watch?v=J0plnljN0GA

Dom, rodzinny dom odchodzi już w niepamięć
Czas z matczynych rąk zabiera nas w nieznane.
Żal tych czterech ścian, gdzie tyle się przeżyło,
Lecz tam czeka świat i miłość woła nas.

Ze starej płyty wraca muzyka
Wibruje w smykach, jak w oczach łzy
A świat się kręci, jak stara płyta
Kreśli w pamięci obraz tych dni
Ze starej płyty melodia płynie
Jak w niemym kinie, ktoś na pianinie gra
Utopmy troski w czerwonym winie
Bo raz się żyje i kocha raz

Jak filmowy kadr swe życie znów oglądam,
lecz nie wróci juz zielonych lat melodia.
Po matczynej też poznałem inną miłość,
Dziś, jak piękny wiersz, powtarzam ją co dzień.

Ze starej płyty wraca muzyka
Wibruje w smykach, jak w oczach łzy
A świat się kręci, jak stara płyta
Lata nam składa z nocy i dni
Ze starą płytą trzeba ostrożnie
Pęknie jak serce, nic nie zostanie
Z naszą miłością bywa podobnie.
Mija jak refren ze starych płyt...


Jak filmowy kadr swe życie znów oglądam,
lecz nie wróci juz zielonych lat melodia.
Po matczynej też poznałem inną miłość,
Dziś, jak piękny wiersz, powtarzam ją co dzień.


Śnił mi się rodzinny dom...

Miałem sen piękny sen, śnił mi się rodzinny dom
Ciepły piec duży stół i pachnący na nim chleb
Miałem sen piękny sen, a w nim mamo Twoje ręce
Kroją chleb dają znak, żebym wrócił jak najprędzej

A ja tam mamo tam, że już bliżej niż jest dalej
Zanim sen minie ten, jeszcze mamo mleka nalej
Jeszcze raz przytul mnie i serdeczna daj przestrogę
Zanim dzień spłoszy sen, pójdę mamo w dalszą drogę

Łage czygi czygi czygi ...

Śniłem sen piękny sen, miałem w nim tak mało lat
Barwny sen dobry sen, a w nim mój dziecięcy świat
Stary dom w sadzie stał, sam się tulił do jabłoni
Byłaś Ty mamo tam i pytałaś synu dokąd gonisz

A ja tam mamo tam, że już bliżej niż jest dalej
Zanim sen minie ten, jeszcze mamo mleka nalej
Jeszcze raz przytul mnie i serdeczna daj przestrogę
Zanim dzień spłoszy sen, pójdę mamo w dalszą drogę

Łage czygi czygi czygi ...

A ja tam mamo tam, że już bliżej niż jest dalej ...

Pójdę mamo w dalszą drogę ...

http://www.youtube.com/watch?v=1mmviE3NerE&feature=related